Roku
Strona główna Historia O klubie Kadra Juniorki Młodziczki Terminarz / Wyniki Wywiady Hala Kontakt Linki

Multimedia
Aktualna Tabela:
 1. Paleo Pogoń  Proszowice

7  

17 

18:7

 2. KS Bronowianka Kraków

7  

16 

18:7

 3. Tomasovia

7  

16 

18:9

 4. KRS Ekstrim Gorlice

6  

14 

16:7

 5. PKCH PWSZ Tarnów

7  

13 

15:11

 6. Developres MKS V LO Rzeszów

6  

10 

12:9

 7. MKS SAN-Pajda Jarosław

6  

12:12

 8. Powiatowy Park Rozwoju Wieliczka

7  

8:19

 9. AZS UEK Kraków

6  

1:18

 10.KS Dalin Myślenice

7  

1:21

NAJBLIŻSZE SPOTKANIA
Paleo Pogoń - Dalin Myślenice
07.12.2013



Warzywa i Owoce

Click for Kraków, Polska Forecast


Jesteś  osobą
odwiedzającą tą stronę






Feralny tie-break



TKST Tomasovia - Paleo Pogoń Proszowice 3:2 (24:26, 25:20, 17:25, 25:17, 15:12)

Pogoń:
Koperczak, Woźniak, Łojek, Oraczewska, Litwin, Wiatrowska, Zuch (libero) oraz P. Podsiadło, Maj, Bucka

Tomasovia: Głaz, Słonecka, świerszcz, Kołosińska, Chmiel, Broszkiewicz, Tomala (libero) oraz Sekrecka, Romaszko

Siatkarki Pogoni Paleo Proszowice przed sobotnim meczem z liderującą Tomasovią w Tomaszowie Lubelskim były przez wielu obserwatorów skazywane na klęskę. Tymczasem podopieczne Dariusza Pomykalskiego rozegrały najlepszy mecz w sezonie i były bliskie sprawienia dużej niespodzianki w postaci nieoczekiwanego zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną gospodyń 3-2.


Były to pierwsze sety przegrane w tym sezonie przez Tomasovię. Pogoń przywiozła z trudnego terenu 1 punkt. W piątym decydującym secie też Pogoń długo prowadziła, ale pozwoliła rywalkom zdobyć trzy punkty z rzędu i losów pojedynku nie udało sie odwrócić. Mimo to trener odczuwał niedosyt. - Powinniśmy wygrać ten mecz. W czwartym secie długo prowadziliśmy trzema punktami. Niestety w pewnym momencie straciliśmy kilka punktów z rzędu i gra siadła. W tie breaku też prowadziliśmy do stanu 11-10 i wtedy Agnieszka Woźniak nie skończyła trzech kolejnych ataków - żałował trener Pomykalski. W dodatku jakby pecha było mało kontuzji palca doznała grająca na przyjęciu Paulina Podsiadło.


( szansę na zwycięstwo pokrzyżowała kontuzja Pauliny Podsiadło, na zdjęciu po prawej)
(ALG)

Przed meczem z Pogonią Proszowice trener Tomasovii Sławomir Kaniewski zapowiadał, że jego podopieczne czeka ciężka przeprawa. Mimo że sobotni rywal nie należy do czołowych ekip grupy czwartej, to zawsze sprawiał "niebiesko-białym" spore problemy. I słowa szkoleniowca w pełni się potwierdziły, bo tomaszowianki wymęczyły zwycięstwo 3:2.

- Zagraliśmy bardzo słaby mecz. Naprawdę, w niektórych momentach byłem bardzo zdziwiony patrząc na grę mojego zespołu. Rozumiem jednak, że tej drużynie potrzeba więcej czasu, żeby się zgrać. Mamy sporo nowych twarzy i od czas do czasu takie spotkania po prostu będą się nam zdarzać. Zawsze łatwiej jest również mobilizować się na mocniejszych rywali.
A Pogoń, jak zwykle, sprawiła nam olbrzymie problemy. Najważniejsze jednak, że nawet mimo słabszego dnia potrafiliśmy przechylić szalę na naszą korzyść i wygrać 3:2. Wiadomo, że u siebie powinniśmy zdobywać po trzy punkty, ale patrząc na okoliczności sobotnich zawodów to dwa punkty także cieszą
- ocenia trener Kaniewski.
źródło: Dziennik Wschodni